Life update - Czerwiec

sobota, 15 czerwca 2019


Już wiem, kiedy lecę!
Mam bilety! Tak bardzo się cieszę, bo to kolejny krok, który przybliża mnie do celu, czyli wyjazdu na rok do liceum w Stanach.

Pewnie zastanawiacie się kiedy lecę? I tu Was zaskoczę, bo lot mam już pod koniec lipca i już wyjaśniam, dlaczego tak szybko. Sama na początku myślałam, że będę lecieć gdzieś pod koniec sierpnia, ale wyszło inaczej, a to wszystko przez siatkówkę. Od początku gimnazjum trenuję siatkę i bardzo chciałam grać też na wymianie, żeby porównać poziom, trening itd. Dobrze się złożyło, bo moja host siostra również gra, więc zaczęła się orientować, czy ja też bym mogła. Trenerka powiedziała, że nie ma problemu, tylko będę potrzebowała zaświadczenia od lekarza, no i chciałaby mnie zobaczyć na treningach przed sezonem, który zaczyna się jeszcze przed początkiem szkoły. I tu właśnie zaczęło się kombinowanie. Treningi zaczynają się już pod koniec lipca, a szkoła 21 sierpnia, więc teoretycznie lecąc wcześniej mieszczę się w 30 dniowym okresie, w którym mogę wylecieć zanim zacznie mi się szkoła. Musiałyśmy też zapytać rodziców, czy nie mają nic przeciwko. Moi byli nieco przerażeni, ale powiedziałam, że ten czas i tak pewnie spędziłabym w domu czekając na wyjazd, bo ze względu na wymianę prawie nic nie planowałam w tym roku, a większość moich znajomych wyjeżdża, no i się zgodzili, a host rodzice nawet się ucieszyli. Host tata powiedział, że to nawet lepiej, bo zdążę się zadomowić, a host mama, że Summer będzie miała towarzystwo, gdy oni będą w pracy, bo starsza host siostra ciągle gdzieś wyjeżdża i nie ma jej w domu. Ja to w ogóle, cieszę się jeszcze bardziej i nie mogę się już doczekać 😁

Teraz w skrócie napiszę, jak wyglądają treningi, bo mam już wstępny plan.
  • Sezon razem z treningami letnimi, trawa od końca lipca do połowy października.
  • Niedziele są wolne, a w niektóre soboty też są mecze.
  • W wakacje treningi są codziennie, a co drugi dzień są nawet 2 razy. Rano siłownia lub zajęcia kondycyjne na zewnątrz, a po południu na hali.
  • Trening trwa 2 godziny.
  • Zanim zacznie się sezon zaplanowane są mecze sparingowe i jakiś turniej na wyjeździe.
  • Sezon zaczyna się na kilka dni przed początkiem roku szkolnego.
  • W sezonie rozgrywanych jest około 20 meczy
  • 2 września to Labor Day czyli dzień wolny, ale trening musi być 😆
  • Mecze rozgrywane są o 4:00, a na te wyjazdowe bus jest o 2:00, więc będę zwalniana w połowie 6 lekcji
Tyle na dziś. Widzimy się w kolejnym lipcowym update.
Pa!

9 komentarzy:

  1. To tak, jak ja! Tylko, że ja zaczynam szkołe na początku sierpnia, dlatego tak szybko lecę. W Stanach naprawdę ważne są treningi, jak zauważyłam. Mój host brat ma w wakacje 2 letnie obozy treningowe i też już pod koniec lipca zaczyna treningi przed sezonem szkolnym. A którego lecisz? Masz dużo przesiadek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, treningi są ważne. Nie przychodzisz, to nie grasz i tyle w temacie. Zresztą, jeśli trenujesz, to są efekty, a jak są efekty, to ludzie liczą na stypendia sportowe. Lecę 22 i mam 2 przesiadki 😁 A Ty?

      Usuń
    2. O ja! Ja 23 no i też mam 2 przesiadki :D

      Usuń
  2. Ja leciałam na początku sierpnia i wydawało mi się, ze to bardzo wcześnie, a Ty lecisz 22 lipca, to już w ogóle mega szybko, ale z drugiej strony super, bo będziesz miała więcej czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Strasznie się cieszę, że tak wyszło i już nie mogę się doczekać :D

      Usuń
  3. To super, że będziesz miała więcej czasu na zapoznanie się z miejscem i host rodziną :)
    Ja wylatuję tak w połowie sierpnia i mam nadzieję, że uda mi się wszystko ogarnąć przed rozpoczęciem roku.
    Powodzenia na treningach!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dla nich są akurat ważne treningi, no ale bez nich nie uzyskają celów :) Obserwuje!
    Pozdrawiam, Weronika S.
    pasjeweroniki.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń

Copyright © Szablon wykonany przez My pastel life